WIERZĘ I UFAM
- renata_rakoczy

- 22 mar 2020
- 2 minut(y) czytania
Komu wierzę, ufam?
Jakieś pół roku temu, w moim kryzysie, oddałam swoje życie (w akcie mocnym "chcę") Bogu, Jezusowi.
Czyń swą powinność Boże chcę być twym uczniem.
To jako wstęp do dalszej części mych rozważań.
I tak też dziś się dzieje.
Każdego dnia odkrywam ileż zakłamania było w moim świecie. Brak poszanowania Bożych prawd. Brak pokory i komu WIERZĘ i UFAM.
Jakże często powtarzamy słowo
WIERZĘ
I sama się na tym dziś złapałam.
Wierzę w Boga i ufam ale jak często przypisuję wiarę i ufność innym rzeczom.
Wystarczy samego siebie posłuchać.
Wierzę w czarnego kota
Wierzę w pogodę, że ma na mnie wpływ
Wierzę, że to i tamto jest
Wierzę w terapie, horoskopy, kamyki, dźwięki
Wierzę, że...
I tu lista dla każdego z nas inna i pewnie długa.
Łącznie z tym , że wierzę swoim siłom.
I tak się dziś złapałam (i tu odpowiednie słowo "złapałam") i sama sobie pytanie zadałam.
Komu dziś wierzę?
Jak ostatnio opowiadałam kuzynce.
W tej opowieści była ma głęboka wiara, że moja dieta i praca z umysłem, sprawiły uzdrowienie mojego ciała.
I wszystko byłoby ok. I zdrowowtnie jest.
Ale ma dusza...
Bo komu ja uwierzyłam?
I tak sobie zdałam sprawę, że bez Boga nic by z tego nie wyszło. Że bez jego prowadzenia nie mam żadnych szans i żadna w tym moja zasługa.
Że to jego działanie we mnie na dłuższą metę ma szansę na powodzenie. I ufność w jego dobre dzieło.
Dziś przeczytałam
"Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie."
Prz 3,5
I tu nie chodzi aby odbić się od ściany do ściany. Raczej poczuć, odczuć w sobie.
Raczej sprawdzić samego siebie na ile ufam i komu wierzę.
Bo często powtarzamy... ja znam siebie.
Wiem w co wierzę. Bo ja tak mam i działa.
Mała różnica a czyni cuda.
Wierzę że np. cytryna mi pomoże ale ufam Bogu. Nie pokładam całej mej nadziei w cytrynie ale w Bogu.
Bo jak tej cytryny zabraknie to się mój świat zawali. A w ufności Bogu wiem, że dostarczy (w postaci np. informacji) inny zamiennik, który zadziała również jak cytryna.
Ta zasada odnosi się do wszystkich rzeczy zewnetrznych od których uzależniamy swoje życie.
Jedno pytanie na dziś do siebie:
Komu wierzę, ufam?
Ps. Odpada każdego dnia (systematycznie) wszystko co było a nie pochodziło od Boga. Wszystko! Gdzie nie było wiary w prawdy i miłość Boga.❤
Dobrej niedzieli 🌞🌷




Komentarze