Męskie w szacunku Żeńskiego
- renata_rakoczy

- 5 lip 2023
- 2 minut(y) czytania
Jaki mężczyzna może uszanować kobietę?
Taki, który uszanował swoją matkę.
Taki, który wyszedł z pretensji małego chłopca i stanął jako dorosły.
Tylko wewnętrznie dorosły mężczyzna potrafi szanować kobietę.
Chłopaczek będzie się naśmiewał…
Na złość będzie robił…
Będzie się byczył i przepychał…
Z kim taki chłopaczek się przepycha?
Z mamą.
O co się przepycha?
O miłość, spokój i dostęp do taty.
Młody, dorastający chłopiec potrzebuje przewodnika: ojca, wujka, dziadka, czy przyjaciela rodziny…
„Nie mógłbym wskazać silniejszej potrzeby w dzieciństwie niż potrzeba ojcowskiej opieki”, mawiał Z. Freud.
Jaki ten ojciec był?
Obecny czy daleki…
A jeśli był bliski - to jaka była mama?
Bo sama otwartość ojca, to jeszcze za mało. Na jego gotowość do bycia, znaczący wpływ ma scenariusz, w którym to matka jest osobą dysfunkcyjną.
Wtedy dostęp do taty zostaje zabrany.
Wszyscy utknięci w rodzinnym kryzysie.
Reanimujemy, znosimy, obwiniamy, krzyczymy albo siedzimy w ciszy…
Wielu chłopców w dzieciństwie za mamą nie nadążało - była wściekła, by za moment rozbrzmiewać perlistym śmiechem.
Krzyczała, a potem całując w czoło podawała obiad.
Spomiędzy zębów cedziła, że nie jest zła…
Ci chłopcy którzy znali takie sprzeczne sygnały, są dziś mężczyznami, którzy bujają się w relacjach między miłością a nienawiścią.
Między zrozumieniem, a wkurwem.
Między wspólnotą, a chęcią rzucenia talerzami o ścianę…
Syn trudnej matki, z którą relacji jeszcze wewnętrznie nie dotknął, na innych kobietach będzie się mścił - przenosząc na związki wszystko co dotąd niezałatwione z pierwszą opiekunką życia.
Tam więc będą pretensje, złość, badanie granic…
Pokazać może się także i dualna dynamika: „potrzebuje Cię” i „denerwujesz mnie”.
Mężczyzna pragnie kobiety, ale także, będąc szarpanym przeszłością, nie potrafi jej uszanować.
Dorośli synowie są na kobiety wściekli nie tylko, kiedy w przeszłości matka była nieprzewidywalna, trudna, zimna, pijąca, obojętna, zamknięta, utknięta we własnym bólu czy stracie, zatrzaśnięta w złości na miłość i mężczyzn (męża) - ale także kiedy była zbyt opiekuńcza, za bliska, kiedy zbyt dużo chciała, kiedy niemo wolała o wsparcie i więcej uwagi…
Tak nadmierny dystans, jak i sklejenie / stawianie syna do roli partnera, jest dysfunkcją i obciążeniem.
A tam gdzie obciążenie - tam potrzeba rozprężenia wagi.
Wkurw rozpręża.
Brak szacunku rozpręża.
Iluzorycznie…
Te kobiety; te które bawią i wściekają, te które przychodzą upierdliwe i potrzebujące… one wszystkie pokazują.
I po dorosłemu można zdecydować.
Czy patrze.
Czy widzę.
Czy … działam.
Zmiana.
Nie ma sobie równych.
Net.
Po drugiej stronie odpowiednio stoi kobieta.
DobroCi Kochani 💞
Nata🌺
Twój osobisty trener mentalny






Komentarze