top of page
Szukaj

CZUCIE, UCZUCIA I ZDROWIE W CIELE!

CZUCIE, UCZUCIA I ZDROWIE W CIELE!

(Czującą) kobietę wręcz fizycznie boli wszystko to

od czego odcina się (jej) mężczyzna

lub inny człowiek, z którym jest połączona.

Jego odcięcie pokazuje kobiecie jej własne stłumienia i kontaktuje z tysiącleciami nagromadzonych w polu stłumień.

.

Kiedy ktoś mówi:

"Czy nie możesz tego po prostu wreszcie zaakceptować

(i "przebaczyć" albo "się oświecić" 😉 ?

Po co w ogóle chcesz o tym rozmawiać?

Po co to drążyć?

Po co wchodzić w "ego"/ cierpienie/ przeszłość (czyt. CIAŁO, CZUCIE)?

Czy nie możesz po prostu tego puścić?

Po co do tego wracasz?

Po co w ogóle poruszasz ten temat? Nie widzisz, że JA...

Mogłabyś to (wreszcie) zostawić?

Po co mówić o bolesnych rzeczach?".

.

Ona słyszy:

"Uważam, że NIE powinnaś MIEĆ tych uczuć i potrzeb, które masz.

Powinnaś mieć dokładnie takie potrzeby jak JA,

czyli przyjąć moje za swoje,

moje postawić na pierwszym miejscu

przed swoimi.

Bo Twoje nie są właściwe, nie są zasadne.

.

Powinnaś dalej odcinać się od siebie,

od swojego ciała,

tak jak ja odcinam od siebie i od swojego ciała,

tylko na inne sposoby (które tak rozpaczliwie próbujesz mi pokazać).

Bo gdybym nie był/a odcięty/a,

lecz byłbym/byłabym w CZUCIU siebie,

nie wymagałbym tego odcięcia od Ciebie.

Więc nie powinnaś tego wszystkiego czuć,

nie powinnaś mieć takich potrzeb jakie masz.

Powinnaś to wszystko sobie 'od-puścić'.

Nie obchodzi mnie, jeśli oznacza to, że będziesz musiała to (z)dławić i chorować potem na choroby tarczycy.

Nie obchodzi mnie, jeśli nie będziesz miała sił do życia z powodu tysiąca stłumień

albo ciągłe problemy "kobiece"

(które w końcu są tylko kolejnym dowodem na to, że kobiety wszystko niepotrzebnie komplikują tymi swoimi emocjami i hormonami).

Nie obchodzi mnie, jeśli oznacza to, że będziesz musiała coś sobie potem wyciąć, razem z rakiem albo usunąć razem z mięśniakiem, a potem znów, w kółko od nowa.

.

Dla mnie najważniejsze, żebyś dalej godziła się na to

na co się godziłaś,

na co godziły się całe pokolenia kobiet,

co one akceptowały,

na co godziłem/godziłam się ja.

.

Nie rozumiem, dlaczego nie chcesz nadal pomagać mi odcinać się od samej/samej siebie, od swojego bólu i dyskomfortu?

.

Nie rozumiem, dlaczego nie chcesz dalej udawać ze mną, że to ty jesteś tu problemem, to Twoje uczucia nimi są, Twoje potrzeby, Twoje traumy, które powinnaś już zostawić, przeszłość, do której niepotrzebnie wracasz?

.

Nie kochasz mnie bardziej od siebie, bo nie chcesz udawać, że wszystko jest dobrze..

Udawać mimo że czujesz się źle... bo odczuwasz nie tylko swój ból/ swoje odcięcie, ale także moje.

.

Nie rozumiesz, że dla mnie najważniejsze byś nadal pozostawała lojalna?

Więc zduś siebie, zdław siebie, bo ja Ciebie nie usłyszę.

Ja usłyszeć Ciebie nie chcę.

Bo nie chcę, nie mogę poczuć głębiej siebie".

.

I na koniec znów cytat z Lowena:

"Jeśli odcinamy się od przeszłości, nie ma też przyszłości. A przeszłością człowieka jest jego ciało.

Pełne życie, to życie w ciele. Doświadczanie życia jest możliwe wyłącznie poprzez ciało"

Aleksander Lowen

Pięknego dziś Kochani 💞

Służę konsultacją ONLINE

Ty i relacje🥰 MOC SERC

ReNata Rakoczy 🌺

🌺Wspieram kobiety i mężczyzn w drodze do poznania i ukochania siebie (wewnętrzne dziecko, podświadomość i wzorce)

🌺 Wspieram w kryzysach mentalnych oraz wprowadzeniu radości w życie i czerpanie z niego garściami.

🌺 Wspieram holistycznie: na poziomie mentalnym, emocjonalnym, duchowym, energetycznym.

🌺 Wsparcie dla każdego, kto go potrzebuje, również dla dzieci i ich rodzin.

Jestem tu dla Ciebie 👌💞

Konsultacja ONLINE👇

A tu 👉 dla Ciebie, każdego dnia, newsletter wspierający: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1975107339514160&id=100010447387194

A tu 👉 dla Ciebie, EBOOK budujący 😍:

Dziękuję, że Jesteś ❣️

ReNata Rakoczy - Moc Serc

 
 
 

Komentarze

bottom of page