top of page

"Ja"

"Wszelki nieład i brak harmonii w świecie pochodzą z osobowego poczucia „ja".

Z poczucia, że Ja" jestem źródłem, „ja" jestem tym, który działa, „ja" jestem tym czy owym. Tymczasem „ja" sam z siebie jestem niczym; Ojciec jest tym, kim Ja jestem, a Ja" jestem jedynie instrumentem Ojca, instrumentem chwały Ojca, instrumentem życia Ojca, lampą świecącą Jego światłem. „Radujcie się bo wasze imiona zapisane są w niebie."

Raduj się, że odnalazłeś swą tożsamość jako dziecko Boga. Raduj się, że zostałeś obudzony do swej niebiańskiej świadomości. Gdy Duch weźmie twą rękę i zacznie pisać, gdy Duch posiądzie twój głos i zacznie śpiewać, idź za prowadzeniem Ducha. Do tego czasu jednak żyj normalnym, naturalnym życiem, ale od rana do wieczora i od wieczora do rana pamiętaj uznawać, że to Nieskończone Niewidzialne odpowiedzialne jest za harmonię, radość, spokój i powodzenie doświadczenia, które jest widzialne. Gdy wytrwasz w praktykowaniu tego, będziesz w stanie zrobić świadome przejście do miejsca, gdzie będziesz rzeczywiście czuł i wiedział: Nie żyję samym pożywieniem; nie samym chlebem żyję. Istnieje inna siła, która działa we mnie. Coś innego niż ja wykonuje pracę; świadomie tego nie planowałem; świadomie tego nie wykonuję; świadomie nie myślałem o tym.

Siła większa niż ja jest za to odpowiedzialna. „Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie." n... Mam chleb, wino,wodę... Ja jestem rezurekcją."

Wszelka siła uzdrawiania, odkupiania i odradzania jest we Mnie. Taka jest transcendentalna nauka Mistrza.

Jako istoty ludzkie polegamy na osobach i obiektach świata zewnętrznego, na wykształceniu, pieniądzach, inwestycjach i posiadłościach. Człowiek, który ma swój byt w Chrystusie, polega całkowicie na Duchu i wierzy, że zapewni mu On wszystko, co jest niezbędne w świecie zewnętrznym. Kiedykolwiek staniemy w obliczu jakiejś potrzeby czy pragnienia, zdajmy sobie sprawę, że Duch jest źródłem ich zaspakajania. Bądźmy świadomi, że Duch jest prawem tego, nawet prawem pomnożenia, jeżeli jest to konieczne. Zajmijmy się teraz naszymi sprawami, cokolwiek by to było, przedsiębiorąc ludzkie kroki niezbędne w danym momencie. Znaczy to żyć normalnym, naturalnym życiem, ale uznając Ducha, Nieskończone Niewidzialne, jako jego prawo, jego substancję, jego przyczynę i utrzymanie jego harmonii. Mówiąc krótko, nie czyńmy żadnych zmian w naszym obecnym stylu życia, chyba że Duch sam zechce nas unieść i skierować w inną działalność. Istnieje siła rządząca nami, troszcząca się o nas, ochraniająca nas, utrzymująca i utwierdzająca nas. Możemy nadal być aktywni w świecie interesów, polityki czy w rodzinie; ale zawsze obecny jest podtrzymujący wpływ, który podąża przed nami, zamieniając wyboiste miejsca w równinę.

Poczucie osobistej odpowiedzialności i lęk o to, co inni mogą nam zrobić, opuszczają nas: Ja wewnątrz mnie jest wszechmocny; Ja podąża przede mną, zamieniając wyboiste miejsca w równinę; Ja jest ze mną w głębi wód; a podąża za mną w rozpalonym ogniu. To świadome pamiętanie Ja, nieskończonej istoty bytu jednostkowego, musi być nieustannie praktykowane. Zadośćuczynienie następuje jedynie wtedy, gdy ty i ja jesteśmy w stanie wyrzec się osobistego sensu siebie po to, by Bóg mógł się przejawiać.

Miejmy się na baczności by uniknąć jakiegokolwiek egoistycznego poczucia, że Bóg czyni zadość tobie czy czyni zadość mnie, czyni coś dla ciebie albo dla mnie, albo czyni coś wobec ciebie czy mnie. Duchowe zadośćuczynienie oznacza, że Bóg spełnia Siebie; spełnia Swe przeznaczenie. Niech Bóg będzie jedyną obecnością; niech Bóg będzie jedyną siłą; niech Bóg będzie światłem: „Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłysła nad tobą."

Boska chwała świeci wieczyście jako nieskończony byt jenostkowy."


Praktykowanie obecności - Joel Goldsith

 
 
 

Komentarze


bottom of page